|
Autor |
Wiadomość |
Wiola |
Wysłany: Czw 14:50, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
co tak malo osob tu zaglada i pisze??? |
|
|
Wiola |
Wysłany: Nie 19:11, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
DZiex za info:D |
|
|
Mirru |
Wysłany: Śro 21:14, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Spoko, loko, luz i spontan. Już przenoszę
Mirru, co ty mówisz!!!!!!!! Nigdy w życiu, to nie może się tak skończyć!!! Nie T. na krzesełku!!! ;(
Acha, proszę skopiuj ten tekst i daj go do teorii, bo tu tematycznie nie pasuje. A to co ja napisałem, możesz usunąć, w edycji posta.
No i podobieństwo do tego Teddy'ego, porażające.... Szarli. |
|
|
Szarley |
Wysłany: Pią 17:00, 15 Lut 2008 Temat postu: Story of his life |
|
Przed Fox River
Cóż, kto jak kto, ale Theodore Bagwell od samego początku miał wiele nieprzyjemności.
Zacząć należy od tego, że jego ojciec, pan Bagwell był człowiekiem nadużywającym alkoholu, ponadto ograniczonym emocjonalnie i... no tak. Powiedzmy to sobie szczerze i otwarcie - pedofilem. Co ciekawsze (lub co gorsza), żywił on jakiś szczególny stosunek do swojej siostry. Siostra - warto to powiedzieć, najprawdopodobniej cierpiała na zespół Downa. Tak głosi plotka - ile w tym prawdy, no cóż...
W każdym razie pan Bagwell, wraz ze swoją siostrą stali się rodzicami małego Teddy'ego. Urodził się i mieszkał w Conecuh, w stanie Alabama. W wychowaniem - co logiczne, zajął się ojciec. Pan Bagwell nie dość, że nie miał stałego, dobrego zarobku, to jeszcze sięgał po alkohol i usilnie starał się otoczeniu udowodnić, że jego syn, Teddy, jest na tyle genialny, by zostać w przyszłości prezydentem.
Jak wiemy, te marzenia spełzły na niczym.
Tak czy inaczej, oprócz tego, że mały T. musiał się wiecznie uczyć, starał się też znosić liczne ojcowskie zboczenia - fakt, że był molestowany przez niego, mógł wpłynąć na to, jaki się stał w późniejszym życiu. Być może niemożność odreagowania przemocy seksualnej, tłumienie emocji i poczucie wewnętrznej winy, sprawiły, że Teddy okazał się być człowiekiem z poważnymi zaburzeniami emocjonalnymi i zaburzeniami zachowania.
Wróćmy jednak do dzieciństwa. Nie wiadomo jak uczył się Teddy, ale zakładając, jak ogromną miał wiedzę, można przypuszczać, że wcale nieźle. Prawdopodobnie jednak miał pewne problemy z matematyką. Musiał mieć jednak zatargi - i to dosyć poważne ze swoim nauczycielem, gdyż postanowił mężczyźnie podpalić dom. Złapano go na próbie wzniecenia ognia. Wobec aktów dręczenia i maltretowania zwierząt, wobec chuligańskich wybryków i ogólnego spaczonego systemy prewencji, Teddy trafił do poprawczaka. W poprawczaku, Teddy pierwszy raz zetknął się z organizacją rasistowską "Alliance for Purity". Być może w tym okresie, ojciec zerwał z Teddym wszelki kontakt.
Wiemy różnież, że nastoletni Teddy miał jakkolwiek problemy z cerą i raczej niezbyt dobrze znosił zaczepki koleżanek w jego wieku - działo się to, kiedy miał około 18 lat.
Z licznych źródeł, możemy zorientować się, że po wyjściu z poprawczaka, Teddy nie stał się grzecznym, ułożonym człowiekiem. Za napad z bronią w ręku i usiłowanie morderstwa// lub za porwanie, gwałt i morderstwo (źródła podają różne informacje), zostaje skazany na pobyt w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Dodson, w stanie Alabama. Tam został przywódcą znanego mu już "Alliance for Purity". Nie wiadomo ile czasu spędził w Dodson. Pewne źródła podają liczbę 4 lat (zapewne za napad z bronią w ręku i usiłowanie morderstwa). Wiemy natomiast, ze biorąc pod uwagę porwanie, gwałt i morderstwo, Bagwell musiałby dostać min. 25 lati wyjść na warunku. Co jest bardziej prawdopodobną opcją.
"Alliance for Purity" - za czasów Teddy'ego w Dodson, tak wzrosło w silę, że uznano za stosowne pewnych więźniów odesłać do innych zakładów karnych. Tym czasem Theodore Bagwell wyszedł na wolność. Cokolwiek skłoniło go do kolejnych zbrodni, można było to nazwać mianem czynów psychopatycznych – podobny scenariusz, typ ofiar i premedytacja. Porwał, zgwałcił i zabił sześcioro dzieci, uczniów w stanie Alabama – jego ofiarami padli chłopcy i dziewczynki, prawdopodobnie będącymi w okresie dojrzewania. Ze względu na te zbrodnie, był jednym, z najbardziej poszukiwanych przestępców Ameryki (USA), doczekał się też programu telewizyjnego na swój temat.
W związku z nagonką, Theodore wyemigrował z rodzinnej Alabamy, do Kansas, gdzie związał się ze swoją pierwszą miłością, pierwsza, i zapewne prawdziwą, z Susuan Hollander, wychowującą z poprzedniego związku dwoje dzieci – starszego syna Zacka i młodszą Gracy.
O ile z Zackiem jego relacje były raczej neutralne, o tyle dobrze rozumiał się z Gracy. Związek Bagwella z Susan trwał na tyle długo, że kobieta zapraszała go na noc do swojego mieszkania. W tym czasie Theodore nigdy nie wykorzystał jakkolwiek seksualnie jej dzieci.
Theodore trafił do Fox River po tym, jak Susan zobaczyła w telewizji program o najbardziej poszukiwanych przestępcach w Ameryce. Prawdopodobnie nasłała na niego policję.
Nie wiemy niczego o procesie Bagwella. Można jedyne zakładać, że miał cholernie dobrego adwokata, skoro za zabicie ze szczególnym okrucieństwem szóstki dzieci nie trafił na krzesło elektryczne, ale dostał wyrok dożywotniego odbywania kary bez możliwości wyjścia warunkowego na wolność, w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze, w stanie Illinois, w Fox River. Być może na wyrok wpłynęły badania psychiatryczne i geneza przyjścia na świat Theodora.
Fox River
Nade wszystko o T-Bagu - bo taki zyskał pseudonim (lub też wymyślił go sobie sam), można było powiedzieć, że wszędzie gdzie się pojawiał, wywoływał skrajnie różne emocje. Od zniesmaczenie, po uwielbienie. Szybko zyskał wśród więźniów miano niebezpiecznego (i zboczonego) psychopaty. Psychopatą być, zapewne ze względu na swoje niskie lub zerowe hamulce moralne, które pozwoliły mu na stworzenie w Fox River organizacji rasistowskiej "Alliance for Purity". Musiał mieć więc sporo do powiedzenia, i spore poparcie wśród części więźniów. Jakkolwiek jego relacje z osobami z grupy można było określić jako bardzo serdeczne.
Po stworzeniu "Alliance for Purity" Bagwell doprowadził do wzniecenia zamieszek na tle rasowym, i mocnym podziale w więzieniu na grupy czarnych i białych. Wiemy jednak, że dwa lata po tym, jak zamknięto Theodora, jego grupa była jednak mniej liczna od opozycyjnej grupy czarnych. Być może ze względu właśnie na stworzenie „"Alliance for Purity", zacięcie przywódcze i charyzmę, T-Bag stał się osobą stojącą bardzo wysoko w więziennej hierarchii. Ustępował jedynie przed Johnem Abruzzim. Wielokrotnie ścierał się z tym człowiekiem – pierwszy raz, gdy mafiozo podstępem uniemożliwił mu wyrównanie rachunków z Michaelem Scofieldem, wysyłając pobitego do skrzydła szpitalnego. Drugi raz – gdy w wyniku zbiegu okoliczności Abruzzi stal się winnym śmierci dwójki osób, będących rodziną T. wśród których był też pięcioletni syn kuzyna T. Za trzecim razem, kiedy Abruzzi szantażem chciał zmusić T. do zrezygnowania z ucieczki – co mu się nie udało. T-Bag żyletką poderżnąć Abruzziemu gardło. Mafiozo wylizał się, i w czasie ucieczki odrąbał Bagwellowi dłoń .
Jednak T-Bag w więzieniu nie miał wielu wrogów – nie licząc Abruzziego i członków opozycyjnej grupy, to jednak z nikim nie prowadził wojny opartej na zatargał czysto osobistych.
Kontakty T-Baga z innymi więźniami przedstawiały się różnorodnie. Wiemy, że znajomości z nimi pozwalały mu na posiadanie środków psychoaktywnych. Jednocześnie nie było dla nikogo tajemnicą, że utrzymywał kontakty seksualne ze współwięźniem, May Tagiem, który z zamiłowaniem trzymał kieszeń T. na znak, że należy do niego, i nikt inny nie może go tknąć. Osobisty cwel. Jednak po śmierci May Taga, z którym T. był mocno zżyty, druga osoba, którą T. scwelował był Seth, który w wyniku przemocy seksualnej i psychicznej ze strony T-Baga, popełnił samobójstwo. T-Bag miał też na uwadze Davida Apolskisa, którego przechrzcił mianem „Tweenera”, ale niecne zamiary wybił mu z głowy Michael Scofield.
Jak jednak twierdzi Robert Knepper, aktor grający T-Baga, nie można tak łatwo sklasyfikować Bagwella, jako homoseksualistę. Skłonny jest jednak uznać go za osobę, która jak zwierze bierze to, co chcę, i to, co sprawia mu przyjemność.
Podczas zamieszek w więzieniu, które wzniecił w kwietniu 2006 r., T-Bag stanął na ich czele, z których się jednak wycofał, po tym, jak odkrył, że w celi Michaela Scofielda wieje dziura ku wolności. Odkrywszy ten fakt, szantażem wcisnął się do grupy uciekinierów, a ucieczka ta miała swój finał ponad miesiąc później. Wcześniej jednak zabił strażnika, który – napadnięty przez T. również był świadkiem istnienia dziury. Winą za morderstwo, T. obarczył swojego najlepszego przyjaciela, Christophera Trokeya, wrabiając go w to przestępstwo.
Poza murami Fox River
(w trakcie tworzenia). |
|
|
|
|